Rozdział I
1/ I tego dnia,
kiedy ostatni górnik zgasił ostatnią lampę w kopalni,
usłyszeli,
że to zagłada.
2/ I drugiego dnia
wszystko zdążało do zalanych czeluści,
by pogrzebać nadzieję.
3/ I rozległ się głos wołającego w przestworzach:
4/ „Przyjdzie twój czas.
Nadejdzie twój dzień.
Ożyjesz wśród ciemności.
5/ Za wierność tych,
co zostali i w ciebie uwierzyli,
wyłonisz się z otchłani
i pokażesz swą wartość!”
Rozdział II
6/ Oto miasto
kwitnące we mnie od dnia narodzin
przyciągające mą duszę i serce
7/ wczoraj pogrążone w niemocy
zapomniane przez świat
tonące w niewierze
więdnące pośród zieleni
8/Ożyło
Zbudziło się
Powstało ze sztolni i mokrych kopalni
Złapało oddech
Podniosło się z kolan
Chwyciło słońce
9/ Dziś
Dumnie podnosi głowę
Usztywnia kark
By trwać na zawsze
W swej chwale
Rozdział III
10/ I zaniósł mnie mój duch na wielka górę,
i pokazał mi miasto moje leżące w dolinie.
11/ Blask jego podobny do blasku drogiego kamienia,
jakby złota, lśniącego jak moja miłość do miasta.
12/ Miało ono potężny i wysoki zamek,
a w nim kilka bram, a na jednej moja wierność do miasta.
13/ Od wszystkich stron świata
miasto otoczone było szeregiem lasów i gór.
14/ A zamek stojący na ostrej skale
wydawał dźwięki, przywołujące świat do doliny węgla.
15/ A ten, który tu zajrzał, powiedział: „Nareszcie”.
16/ Bo miasto wielkie i potężne,
które legło w gruzach,
podniosło się
17/ Bo miasto pochowane
wśród biedy i nędzy,
podniosło się.
18/ Bo miasto zalane
potem i łzami,
podniosło się.
19/ Buduje aleję z podziemnych źródeł.
Stawia domy ze skarbów tej ziemi.
Kamienie węgielne są znowu na szczycie zrealizowanych marzeń.
20/ I moje wzruszenie i moje radosne łzy
czyszczą dziś ulice mego dzieciństwa.
21/ A są one dowodem przywiązania do miasta,
co wrosło we mnie.
22/ I siebie w nim widzę, albowiem moje ukochanie miasta
dociera do centrum ulic.
23/ Bo dziś miasto nie potrzebuje
ani słońca,
ani księżyca,
oświetla je bowiem blask jego samego.
24/ I chodzą w nim ludzie szczęśliwi.
A inni wznoszą ku niemu słowa zadziwienia i szacunku.
(opowiadanie zajęło pierwsze miejsce w "Konkursie na powiastkę/bajkę filozoficzną dla dzieci i młodzieży zorganizowanym przez ODN w Poznaniu w 2024 roku")
Dawno temu, może za górami i za lasami, ale na pewno przy ujściu rzeki Kaystros do Morza Egejskiego, leżało miasto Efez. Mówiono, że założycielem miasta był Androklos, syn ateńskiego króla Kodrosa. Ów królewicz wyruszył na wyprawę wojenną, ale wcześniej wyrocznia przepowiedział mu, że założy swoje miasto w miejscu, gdzie spotka rybę i dzika. I właśnie nad Kaystros spotkał rybaków piekących ryby. Jedna z ryb wpadła do ogniska. Iskry zapaliły pobliskie krzaki, a ogień wypłoszył z nich dzika. Właśnie w tym miejscu, na północnym zboczu góry Pion, powstało miasto nazwane Efezem. W tym też mieście, pięćset lat przed naszą erą, urodził się Heraklit, mędrzec i filozof.
Kto to filozof i co to filozofia...?
(opowiadanie otrzymało wyróżnienie w III edycji Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego Magia Futura w Krakowie w 2024 roku)
(opowiadanie otrzymało wyróżnienie w IV Edycji Konkursu Literackiego Pałac w Gądnie w 2023 roku, znajduje się w pokonkursowym wydawnictwie e-booka oraz na stronie
https://www.facebook.com/photo?fbid=774944041397427&set=a.517913603767140 )
(opowiadanie ukazało się w książce "Opowiedz o samotności", która ukazała się nakładem CD Media Poznań 2024 ISBN 978-83-951404-9-5)
(opowiadanie zostało przetłumaczone na język esperanto, ukazało się w "Zeszytach Białostockich" nr 13, ISBN 978-83-66137-79-0 str.101, do pobrania w pdf na
https://espero.bialystok.pl/wp-content/uploads/2023/12/13aj-bjalistokaj-kajeroj.pdf?v=9b7d173b068d )