są tacy, którzy Wałbrzych nazywają Mordorem
Urodziłam się w Mordorze,
kiedy Żywy Ogień Koksowniczych Pieców
rozpalał Wnętrze Miasta.
Gimli z Ziomalami
dokopywał się do Jądra Ziemi.
Po Ciężkim Ulicznym Bruku
jeździły Czterokołowce przyczepione
do Pajęczej Siatki Szeloby.
Dziś gołe oko saurona nie świeci nad mordorem
elfy odpłynęły w głąb pełcznicy
belrog z gollumem utopili się w ostatnim szybie kopalni
krasnoludy leczą pylicę
aragorn z arweną wyjechali w nieznane
Ściskam w dłoni
Pierścień.
Wykułam go w ogniu Góry Przeznaczenia
Z węgla i łez.
Zawładnął mą duszą,
poruszył serce,
wbił się w mózg
i trwa.
Nie wychodź Frodo z Shire.
Pal z Gandalfem fajkowe ziele.
Nie zabieraj Różyczce ukochanego Sama.
Dokończ historię Bilba.
Twojej nie będzie…..
pamięci Kazimierza Sosnkowskiego (1)
utwór nagrodzony III nagrodą w V Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim „O złota gałązkę jabłoni” w Łososinie Dolnej w 2023 roku (w zestawie z utworami „Miłość w sadzie” i „Jabłonka”).
Opowiadanie zostało wyróżnione w Przeglądzie Twórczości Dzieci i Młodzieży (kategoria - dorośli) „Lipa 23” w Bielsku - Białej, ukazało się w wydawnictwie pokonkursowym ISBN 978-83-964598-1-7.
(Pierwsze miejsce w konkursie literackim "Co się może zdarzyć w nowej bibliotece po remoncie?" organizowanym przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Szczawnie Zdroju).
Zosia weszła do biblioteki. Wyremontowany budynek, stojący obok legendarnego sanatorium „Dąbrówka” w Szczawnie Zdroju, przyciągał świeżością ścian i magią papierowych książek. Te grzecznie stały na półkach i wyciągały swe strony ku czytelnikowi. Zosia miała wrażenie jakby chciały ją chwycić i porwać w świat drukowanych liter. Lubiła siadać na podłodze pomiędzy półkami i marzyć o życiu ukrytym przed oczyma innych. Pani bibliotekarka znała rozmarzoną dziesięciolatkę i zawsze uśmiechała się na jej widok. Obie czuły to samo, świat książek to ich świat. Tym razem dziewczynka zatrzymała się przy półce z nazwiskami pisarzy na M.
(czyli historia zniknięcia starego zawodu)
(opowiadanie jest wersją autorską tekstu nagrodzonego w konkursie z okazji 100 lecia powstania klubu sportowego Lech Poznań, wydanego przez Wydawnictwo Miejskie Posnania ISBN 978-83-7768-320-0 w 2022 roku)
(czyli historia zniknięcia starego zawodu)
- I jak tu żyć? - zapytał Stary nie wiedząc, że owe pytanie stanie się symbolem epoki, która nadejdzie.
- Może na czas zimy wziąć urlop? - zaproponował Czarny.
- Jaki urlop, jaki urlop! - oburzył się Maniek zwany Białym – Przecież pralka mi się popsuła. Zarabiać muszę.
- Ja chcę się dziewczynie oświadczyć. Najpierw pierścionek, potem wesele jakieś trzeba zrobić... - wymamrotał Młody.
- Idę do kibla, zamówię jeszcze po piwie – rzekła wstając z krzesła Stary.